Wariant omikron - czyżby zręczna manipulacja?

  

 Byłam kiedyś fanką serialu "Dr House".  Tytułowy jego bohater powtarzał zawsze "wszyscy kłamią".  Przypomniało mi się to, gdy przeczytałam o nowym wariancie wirusa COVID nazwanym "omikron".  Wykryto go jakoby w Botswanie 11 listopada 2021.  Od razu wybuchła histeria i oto chodziło.  Izrael i Japonia zamknęły granice, a wiele państw wstrzymało loty do Południowej Afryki.  Tymczasem na blogu PolskaWLiczbach {TUTAJ(link is external)} mogliśmy przeczytać:

  "Przede wszystkim należy zacząć od tego, że 24 listopada RPA poprosiło głównych "dostarczycieli" szczepionek o zawieszenie dostaw. Jednym z głównych powodów dla jakich kierował się tą decyzją rząd RPA jest brak chętnych do przyjęcia tych eksperymentalnych substancji. (...) Teraz przyjrzyjmy się "koincydencji czasowej". 
24 listopada 2021 r.:
Republika Południowej Afryki mówi Pfizerowi, że nie chce więcej dostaw szczepionki.
26 listopada 2021:
WHO twierdzi, że wariant Omicron został wykryty w południowej części Afryki 24 listopada 2021 roku.
26 listopada 2021
Rządy zakazują lotów  z RPA.".

  Jerzy Karwelis dodał do tego {TUTAJ(link is external)}:

  "Aż zjawił się on – omikron. Właściwie to nie wiadomo czy on taki zaraz afrykański. Znany jest od co najmniej 6 miesięcy, odczekał swoje i wyskoczył jak szczepionka z konopii jak się deltopanika skończyła i trzeba było znaleźć pretekst do Trzeciego Zaszczepienia oraz poddania akcji eliksirowej dzieci lat 5-11, które nagle „zaczęły” chorować.".

  Zacytuję jeszcze dzisiejszy [1.12.2021] twitt Piotra Wielguckiego {TUTAJ(link is external)}:

  ""Omicron" jest wyjątkowo zaraźliwy, zamykamy granice. "Omicron" nie jest wyjątkowo zaraźliwy, zamykanie granic to histeria. Potrzebujemy 100 dni na nową szczepionkę. Obecne szczepionki działają na "Omicron". Wszystko to ustalili wirusolodzy i eksperci zaledwie w 48h.
9:49 AM · 1 gru 2021".

  No cóż, ludzie coraz mniej boją się wirusa i mają dość sanitaryzmu.  W dodatku działanie szczepionek budzi coraz więcej wątpliwości.  Dziś na blogu PolskaWliczbach {TUTAJ(link is external)} ukazał się tekst "Korelacja śmiertelności do stopnia wyszczepienia w Niemczech".  Czytamy w nim:

  "Korelacja między nadmierną śmiertelnością w landach związkowych a ich wskaźnikiem zaszczepienia ważona względną liczbą mieszkańców landu wynosi 0,31.  Liczba ta jest zaskakująco wysoka i byłaby ujemna, gdyby szczepienia miały zmniejszyć śmiertelność. 
W rozpatrywanym okresie (od 36. tygodnia do 40. tygodnia 2021 r.) obowiązują następujące zasady: Im wyższy wskaźnik szczepień, tym większa nadmierna śmiertelność. (...) Liczba zgonów z powodu Covid zgłoszonych przez RKI w rozważanym okresie konsekwentnie stanowi jedynie stosunkowo niewielką część śmiertelności i przede wszystkim nie może wyjaśnić krytycznych faktów:
1. Im wyższy wskaźnik szczepień, wyższa nadmierna śmiertelność. Pełne szczepienie zwiększa prawdopodobieństwo zgonu. Oczywiście możliwe są bardziej pośrednie wyjaśnienia:
 2. Im wyższy odsetek osób starszych, tym wyższy wskaźnik szczepień i nadmierna śmiertelność. W związku z tym wskaźniki szczepień i nadmierna śmiertelność również są ze sobą skorelowane. (Jednak to wyjaśnienie nie jest zbyt prawdopodobne, ponieważ odsetek osób starszych zmieniłby się wówczas znacząco między rokiem 2016-2020 z jednej strony a 2021 z drugiej strony). a te ostatnie prowadzą do zwiększonej liczby zgonów.".